Głos wołającego na puszczy

Poselstwo Jana: „Pokutujcie, albowiem się przybliżyło królestwo niebieskie” zostało nazwane głosem wołającego na puszczy. Co oznacza to określenie? W potocznym, przysłowiowym znaczeniu zwrotu tego używa się dzisiaj, by powiedzieć, że czyjeś posłannictwo nie znalazło żadnego posłuchu, nie odniosło skutku. Czy jednak takie potoczne zastosowanie tych słów pomaga nam zrozumieć misję Jana Chrzciciela?

Słów tych użył sam Jan, gdy pytano go o to, jakie znaczenie przypisuje swej misji, czy jest Mesjaszem, czy może Eliaszem lub jakimś prorokiem (Jan 1:19-23). Na wszystkie te pytania Jan odpowiedział przecząco. Odniósł za to do siebie słowa Izajasza proroka: „Głos wołającego na puszczy: Gotujcie drogę Pańską, prostą czyńcie na pustyni [w Arava] ścieżkę Boga naszego” (Izaj. 40:3).

Izajasz tymi słowy zapowiadał przyszłe poselstwo poprzedzające czasy mesjańskie. Ludzie, którzy chcieli przygotować się na przyjście Mesjasza, powinni byli wyjść na duchową pustynię. Tam miał ich znaleźć Boży Pomazaniec, by poprowadzić ich nową drogą do Niebiańskiego Królestwa. Tak jak Izraelici nie mogli złożyć Bogu ofiary w Egipcie i musieli w tym celu oddalić się od faraonowego królestwa o trzy dni drogi, tak nie można było uczcić Mesjasza pozostając w „miastach” i „krainach” starych sposobów myślenia.

To dlatego Jan przegnał faryzeuszy, którzy uważali, że genetyczne pochodzenie od Abrahama może zapewnić im szczególne łaski i zastąpić prawdziwą Abrahamową wiarę, Izaakową pobożność i Jakubową wierność. Tylko pozbycie się starych szat uzdalniało tamtych wierzących do przyjęcia z rąk Mesjasza nowej szaty zbawienia.

Czasami i nam wydaje się, że można uwielbiać Boga i przyjmować Jego Pomazańca w murach starych miast naszych religijnych przyzwyczajeń i upodobań. Z Jezusem można spotkać się tylko na wyprostowanej ścieżce wiodącej przez duchową Aravę. Każdy wierzący musi opuścić zarówno Egipt jak i Babilon, aby na pustyni oczekiwać na Mesjasza, którego miły głos sprawi, że Arava, pozbawiona starych chwastów, zakwitnie nowymi kwiatami miłości.

„Trawa usycha, kwiat opada, ale słowo Boga naszego trwa na wieki.” (Izaj. 40:8)

Daniel K.