Czytano więc z tej księgi, księgi Prawa Bożego, dobitnie, z dodaniem objaśnienia, tak że lud rozumiał czytanie.

25 Kislew 5767 - 16 grudnia 2006
Powrót do strony tytułowej

Czytanie Tory:    Przeczytaj tekst
Vayeshev (1 Mojż. 37:1-40:23)


• Sny Józefa i sprzedanie go do Egiptu (1 Mojż. 37) • Historia Judy i Tamar (1 Mojż. 38) • Józef i żona Potyfara (1 Mojż. 39) • Józef wykłada sny współwięźniów (1 Mojż. 40) •

W czterech miejscach Tory (pięciu ksiąg Mojżeszowych) relacja przerywana, lub może raczej wprowadzana, bywa przez dwa słowa „Ele Toldoth”, czyli „Teć [są] rodzaje” lub „Teć [są] pokolenia”. „Teć są zrodzenia niebios, i ziemi, gdy były stworzone, dnia, którego uczynił Pan Bóg ziemię i niebo.” (1 Mojż. 2:4), „Teć są rodzaje Noego” (1 Mojż. 6:9), „Teć są rodzaje Semowe” (1 Mojż. 11:10) i po raz czwarty w miejscu, od którego rozpoczniemy czytanie tego tygodnia: „Teć są pokolenia Jakóbowe” (1 Mojż. 37:2). Jednak, ku naszemu zdumieniu, tylko w jednym przypadku (pokoleń Sema) znajdziemy po tych słowach tak naprawdę genealogię rodu, o którym mowa. Słowa „Ele Toldoth” znaczą jakby początek pewnej epoki, wyznaczają punkty podziału historii od ogrodu Eden aż do góry Synaj. Dwadzieścia sześć pokoleń od Adama do Mojżesza, które stanowią swoisty podpis Pana Boga pod historią rozgrywającą się między Jego smutnym odejściem z ogrodu Eden i triumfalnym powrotem na Górę Synaj.

Imię Boże składa się z czterech liter o wartościach liczbowych J (10), H (5), W (6) i H (5), których łączna wartość wynosi 26 lub 10 (J) + 16 (H+W+H). Pokoleń od Adama do Mojżesza było również 26. Dziesięć do potopu i szesnaście po potopie. Historia do potopu, to dzieje stworzenia nieba i ziemi. Po potopie rozpoczyna się historia synów Noego. Do Pelega, przez 5 pokoleń ziemia była jednej mowy i języka. Od Regu, syna Pelega rozpoczynają się sześciopokoleniowe dzieje rozproszenia spod wieży Babel. A od Jakuba rozpoczynają się chwalebne dzieje ostatnich pięciu pokoleń, które doprowadzą historię zbawienia do Góry Synaj -- w sumie Imię Boże wyrażone liczbami czerech składających się na nie liter.

Historia, której czytanie wprowadzone zostanie stwierdzeniem: „Teć są pokolenia Jakóbowe”, zaczyna się od snów siedemnastoletniego Józefa, snów które sprowadzają na niego gniew braci i sprzedanie do Egiptu. Dzieje ostatniej litery Bożego Imienia zaczynają się od tragicznego gwałtu na ojcowskiej miłości Jakóba. Dzieje ostatniej piątki pokoleń znaczone są niewolnictwem, więzieniem, wyzyskiem, począwszy od sprzedania Józefa a skończywszy na niewolniczej pracy dwudziestego szóstego pokolenia Mojżesza. Historia niby smutna, ale jakby owiana optymistycznym duchem wysiłku „ostatniej prostej” wiodącej wprost do mety na Synaju. Józefa sny o potędze - choć ich spełnienie wydaje się na razie tak odległe, jak owe gwiazdy z jego snów - zapowiadają mimo wszystko spełnienie marzeń Abrahama. To właśnie w Józefie i jego synach zrodzonych z egipskiej księżniczki rozpocznie się historia następnego pokolenia dziedziców obietnicy, pokolenia, które już nie będzie wchodziło z Bogiem w osobiste przemierze wiary, ale zbiorowo stanie jako milionowy naród pod górą spotkania z Bogiem.

I jakby wpleciony w przepiękną historię umiłowanego syna Jakuba pojawia się wątek Judy i dzielnej żony jego synów, a potem i matki jego własnych synów, dziedziców obietnicy o wyjściu królów z biódr Abrahama. Tamar, kobieta wzgardzona, skazana na śmierć za rzekome przewinienie, staje się prawzorem matki Jeszuy, obiecanego Szilo, któremu oddane zostało posłuszeństwo narodów. A Józef? Czy jego historia nie przypomina losów Mesjasza z Nazaretu. Ale o tym w następnych „odcinkach”.