Komentarz do:
Na początku – Jan 1-2
Nikodem – Jan 3-4

Szabbat   26 Tammuz 5766
22 lipca 2005



– Słowa od Boga (Jan 1:1-14) – Świadectwo Jana o Jezusie (1:15-36) – Spotkanie Jezusa z Janem, Andrzejem, Szymonem i Natanaelem (1:37-51) – Wesele w Kanie Galilejskiej (2:1-12) – Pierwsza Pascha w Jerozolimie i oczyszczenie świątyni (2:13-25) –

– Rozmowa Nikodema z Jezusem (Jan 3:1-21) – Jan o Jezusie jako Synu Bożym (3:22-36) – Jezus i Samarytanka (4:1-42) – Uzdrowienie syna dworzanina (4:43-54) –

Słowo stało się ciałem

Swą opowieść o Jezusie Jan rozpoczyna tak, jak zaczął Mojżesz – od tego co było na początku. Początek Janowy uprzedza jednak początek Mojżesza. Jan zaczyna od czasów, gdy nie było jeszcze ziemi i nieba, ale było Słowo i było u Boga oraz miało boskość istoty.* Przez całą opowieść Jana o Jezusie przewijać się będzie myśl, że Jezus pochodzi z nieba i do nieba jako duchowa istota odchodzi, by stamtąd powrócić i zabrać swych naśladowców. Jezus umie czytać myśli, przewyższa innych ludzi pod każdym względem, dlatego że jest istotą o niebiańskim pochodzeniu. Jan inaczej niż pozostali Ewangeliści nie opowiada o narodzeniu Jezusa z Marii, choć matka Jezusa odgrywa ważną rolę w nieznanych skądinąd historiach o rozmnożeniu wina na weselu w Kanie i o przekazaniu opieki nad nią Janowi. Według poselstwa Jana, który stał się przybranym synem Marii i niejako bratem Jezusa, Mistrz jest jednak przede wszystkim Synem Boga.

Sporo miejsca poświęca czwarty Ewangelista świadectwu Jana Chrzciciela o Jezusie. Jest to nie tylko chrzest, ale także świadectwo, że Jezus jest ofiarą za grzech, że Jezus pochodzi z nieba, że jest Oblubieńcem, że ma ducha "nie pod miarą". Jan w czwartej opowieści, to wielka postać, która umie rozpoznać czas początku i czas końca swej misji. Niezazdrośnie przekazuje swych uczniów Jezusowi, uznaje Jego wielkość.

Inaczej też niż w pozostałych Ewangeliach opisuje Jan pierwsze spotkanie Jezusa z późniejszymi apostołami. Co najmniej czterech z nich jest uczniami Jana, którzy poznają Jezusa jeszcze w Judei. Pierwszego cudu Jezus dokonuje w Galilei, ale następnie udaje się natychmiast do Jerozolimy i tam jakby oficjalnie inauguruje swoją misję oczyszczeniem świątyni i zapowiedzią jej zburzenia i odbudowy w duchowym wymiarze.

Jezus w ujęciu Jana rozmawia też z żydowskim dostojnikiem Nikodemem oraz samarytańską kobietą. Obydwie te rozmowy mają dalekosiężne skutki dla postawy elit żydowskich oraz późniejszego samarytańskiego nawrócenia.

Jan opisuje Jezusa jako wspaniałego nauczyciela o niezmierzonej potędze ducha, pewnie dlatego, że sam umiał w swoim głębokim intelekcie docenić wielkość myśli Jezusa. Wiele wskazuje na to, że Jan był człowiekiem wielkiego umysłu, ducha i wykształcenia. Może dlatego przekazał nam tak odmienny i tak wspaniały obraz Jeszuy, Rabbiego z Nazaretu, który przeprowadza światową reformę religii Mojżesza.

Jakże cieszymy się na czytanie tego wspaniałego tekstu!

* Więcej na temat stwierdzenia "i bogiem było Słowo" możesz przeczytać tutaj