Pan Bóg ma gest!
Najwyższy chciał, by Jego Syn urodził się w Betlehem – bo na tę wioskę Dawidową wskazywały proroctwa, ale wychował się w Nazarecie – bo miał być nazwany wzgardzonym Nazarejczykiem. Rodzina wybrana na środowisko dla właściwego ukształtowania ciała Mesjasza mieszkała więc w Nazarecie. Dobry Ojciec nie chciał zmuszać swych wybranych dzieci do zmiany miejsca zamieszkania, bo wie, że to niełatwe zadanie, a pewnie chciał swemu Synowi zapewnić harmonijne, spokojne dzieciństwo.
Wiekuisty – Imię Jego niech będzie błogosławione – miał do dyspozycji miliony sposobów, na które mógł spowodować, aby Józef z Marią na czas urodzenia Jego Syna znaleźli się w Betlehem. Mógł posłać anioła do Józefa i powiedzieć: Weź matkę brzemienną i idź do Domu Chleba w Judzie, żeby tam urodził się mój Syn. Czy jednak nie powstałyby wtedy spekulacje, że Maria celowo sprokurowała tak sytuację, by swe nieślubne dziecko urodzić z dala od domu. I bez tego pewnie wiele się o tym gadało.
Pan Bóg ma jednak gest. Używa swych wpływów w Rzymie, by skłonić najpotężniejszą politycznie osobę tamtych czasów, samego Augusta, aby wydał dekret o spisie powszechnym. Od Brytanii po Maroko, od Hiszpanii po Syrię – „wszystek świat” zostaje poruszony, miliony ludzi wędrują do swych miejsc urodzenia, po to tylko, by Syn Najwyższego urodził się w Betlehem. Pan Bóg ma gest!
Niedawno uświadomiłem sobie prawdopodobną być może przyczynę niepokojących braków synchronizacji między czasami obrotów Ziemi dookoła swej osi, Księżyca dookoła Ziemi i Ziemi dookoła Słońca, które powodują tyle zamieszania przy konstruowaniu kalendarzy słoneczno-księżycową. Dzięki tym różnicom Jezus mógł obchodzić Paschę we właściwym czasie i umrzeć we właściwym czasie, choć obydwie czynności musiały odbyć się 14 dnia miesiąca Nisan. Teoretycznie niemożliwe? Tymczasem rytmy astronomiczne od stworzenia świata zostały tak ułożone, by niemożliwe stało się możliwe. I przez miliony lat Ziemia i Księżyc będą się kręcić wokół tego jednego 14 nisan w 33 roku nowej ery. Pan Bóg ma gest!
Daniel K.
Przeczytaj Tekst z Biblii Gdańskiej