Szmini Aceret *
Zaiste, on miłuje ludy, wszystkich świętych swych – są oni w Twym ręku
(5 Mojż. 33:3)
Radość jest trudnym owocem ducha. Oczywiście nie wtedy, kiedy są do niej powody. Wtedy nie trzeba się starać. Przychodzi sama. Ale owocem staje się wtedy, gdy dojrzewa wśród smutków.
Czy można się radować w cierpieniu, w niedoskonałości, w grzechu? Czy wolno okazywać radość nad łóżkiem szpitalnym czy grobem? Radość jako wynik sprawiedliwego postępowania i wynikającego z niego pokoju serca jest właściwie pogodą ducha, która może przejawiać się zawsze i wszędzie i nigdy nie razi.
Są jednak okoliczności, w których radość powinna być pełna, widoczna, głośna. Święto, spotkanie braterskie, uczta – wtedy już niezależnie od aktualnych okoliczności może pojawiać się wypracowany owoc radości wbrew wczorajszemu grzechowi, na przekór osaczającym nas złym wiadomościom, na złość Szatanowi. Smutek może być światowy lub Boży. Radość jest zawsze owocem ducha.
Daniel K.
* Szmini Aceret znaczy po hebrajsku zgromadzenie ósmego dnia. Święto to obchodzone 22 dnia miesiąca Tiszri, choć jest związane z świętem Sukkot (szałasów), właściwie jest od niego oddzielne. Oprócz przepisowych ofiar świątynnych (4 Mojż. 29:35-38) oraz nakazu zachowania ścisłego odpoczynku, nie ma w Biblii żadnych innych przepisów dotyczących obchodzenia tego święta. Tradycyjnie uważa się, że ósmy dzień dołożony do radosnych świąt Sukkot jest jakby przedłużeniem pożegnania po radosnym świątecznym spotkaniu Boga z człowiekiem. W dniu tym należy się więc radować radością, która przełamuje wszelkie bariery, tak jak Mesjasz miał „przełamać się” i przejść bramą (Mich. 2:13).
W dniu tym (łącznie z dniem Simchat Torah) kończy się cykl czytania Tory oraz zaczyna się nowy.
Przeczytaj Tekst z Biblii Gdańskiej