Komentarz do:
Dekret cesarza Augusta - Łuk. 2-3
Roku piętnastego panowania Tyberiusza

Szabbat   1 Ijar 5766
29 kwietnia 2006



– Spis powszechny (Łuk. 2:1-3) – Narodziny Jezusa (2:4-7) – Zwiastowanie pasterzom (2:8-20) – Obrzezanie Jezusa (2:21) – Złożenie ofiary oczyszczenia (2:22-24) – Proroctwo Symeona (2:25-35) – Świadectwo prorokini Anny (2:36-38) – Powrót do Nazaretu (2:39-40) – Paschalny pobyt w Jerozolimie (2:41-42) – Rozmowa Jezusa z uczonymi (2:43-52) –

– Rozpoczęcie misji Jana Chrzciciela (Łuk 3:1-18) – Uwięzienie Jana przez Heroda (3:19-20) – Chrzest Jezusa (3:21-22) – Rodowód Jezusa (3:23-38) –

Pan Bóg ma gest! Porusza cały świat po to, by Jego Syn urodził się w Betlehem. Nie prowadzi go jednak do bogatego domu arystokracji tego miasteczka, ale odrzucając ludzką gościnę pozwala wielkiemu królowi urodzić się między zwierzętami. Pierwszymi, którzy dowiadują się o tym radosnym wydarzeniu są pogardzani pasterze. Jezus zostaje obrzezany ósmego dnia, a następnie ofiarowany w świątyni zgodnie ze Prawem Bożym o pierworodnych i o oczyszczeniu kobiety po porodzie. W świątyni o przyszłej roli Jezusa prorokuje Symeon i Anna, którzy nadają rozgłos wydarzeniu narodzenia się Mesjasza. Proroctwo Symeona mówiące o światłości dla pogan pierwej, a następnie dopiero chwale Izraela, wzbudza zdumienie rodziców Jezusa. Anna świadczy wszystkim przychodzącym do świątyni, że nadszedł czas oczekiwanego Mesjasza. Pobożna Izraelska rodzina odwiedza Jerozolimę na święto Paschy, a wraz z nią dwunastoletni Jezus. Ku zdumieniu otoczenia potrafi On prowadzić, z pewnością po hebrajsku, rozmowy o Bożych sprawach z uczonymi w świątyni. Rozgoryczonym rodzicom, którzy nie wiedzieli, gdzie go szukać, oznajmia, że przecież to oczywiste, iż musiał być blisko spraw Ojca. Słowa te świadczą o świadomości młodego Jezusa o Jego szczególnego rodzaju związku z Bogiem. Mimo tego wraca do Nazaretu i do czasu pełnoletności pozostaje podany rodzicom.

W 15 roku panowania Tyberiusza misję swą rozpoczyna kuzyn Jezusa, Jan zwany Chrzcicielem. Słowo, które się „do niego stało" nawiązywało do proroctwa Izajasza o głosie wołającego na pustyni (Izaj. 40). Jan nawołuje do nawrócenia i przygotowania się na przyjście Mesjasza. Odnowa życia moralnego, stosowanie uczciwości i prawości wynikającej z Tory winny zapewnić konieczny grunt dla przeprowadzenia misji Mesjasza, który inaczej niż Jan, chrzczący wodą, chrzcić będzie duchem i ogniem. Na koniec opisu misji Jana wtrącona jest niechronologiczna wzmianka o uwięzieniu proroka przez Heroda. Jan chrzci także Jezusa, który przychodzi do niego w wieku trzydziestu lat. Przyjmuje się, że rodowód Jezusa podany przez Łukasza, prowadzony jest przez matkę, która mogła być córką dziedziczącą. Domyślamy się tak dlatego, że rodowód ten różni się od podanego przez Mateusza. Maria mogła więc po ojcu pochodzić z królewskiego rodu Dawida, a po matce z kapłańskiego rodu Aarona, gdyż jej krewna Elżbieta była córką Aaronową (Łuk. 1:5).

Narodziny króla i kapłana

Apostoł Paweł w Liście do Hebrajczyków wywodzi prawa kapłańskie Jezusa z obietnicy kapłaństwa według wzoru Melchisedeka danej królowi Dawidowi (Hebr. 7:15; Psalm 110:4). Przyznaje, że Jezus wywodząc się z rodu Judy nie miałby praw kapłańskich na mocy przymierza Pinchasa dla rodu Aaronowego. Oficjalny rodowód Jezusa musiał być prowadzony przez prawnego opiekuna, Józefa, który wywodził się z rodu Dawida przez Salomona. To zapewniało mu prawo do tytułu królewskiego. To dawało możliwość spełnienia obietnic o Szilo dla Judy (1 Mojż. 49:10) i o potomku Dawida, którego tron miał być umocniony na wieki (2 Sam. 7:13). Mimo tego warto zauważyć, że Maria musiała mieć pochodzenie zarówno królewskie jak i kapłańskie. To Maria a nie Józef, dała ciało Synowi Bożemu. Ona zaś wedle rodowodu podanego przez Łukasza wywodziła się z nieskażonej królewskiej linii Natana oraz prawdopodobnie po matce z rodu córek Aaronowych. To pochodzenie mogłoby stanowić podstawę do wywiązania się przez Pana Boga z obietnicy uczynionej Pinchasowi (4 Mojż. 25:13). Również i tutaj ujawnia się cudowna Boża dokładność w planowaniu najdrobniejszych szczegółów Jego planu zbawienia ludzkości.

Bóg nie dba o ludzkie zaszczyty. Pozwala urodzić się swojemu Synowi w bardzo skromnych warunkach. Pomimo spełnienia proroctwa o narodzeniu w Betlehem osadza następnie swego Syna w pogardzanym Nazarecie. Wydaje się, jakby okoliczności narodzenia się i wychowania Syna Bożego i Syna Człowieczego celowo utrudniały rozpoznanie w Nim Izraelskiego Mesjasza, zapowiedzianej „latorośli”, która zasiądzie jako kapłan na tronie (Zach. 6:12-13). Chrystusa nie należało rozpoznawać „według ciała”. Kryteria materialne i literalne tym bardziej więc nie powinny być odnoszone do drugiego przyjścia Jezusa a także do Jego obecności wśród zgromadzenia Jego naśladowców: „Od tego czasu nikogo według ciała nie znamy” (2 Kor. 5:16).

Jakże wzruszające są opisy obrzezania i ofiarowania Jezusa w świątyni. Oto Pierworodny Boga Samego stał się potomkiem Abrahama, Pan Dawida stał się jego Synem, aby się wypełniło Pismo.