Komentarz do:
Przez Galileję - Mar. 9:30-10
Do Betfage - Mar. 11-12

Szabbat   25 Adar 5766
25 marca 2006



– Zapowiedź śmierci i zmartwychwstania (Mar. 9:30-32) – Przykład z dziecka (9:33-37) – Poczucie braku wspólnoty (9:38-41) – O zgorszeniu (9:42-50) – O rozwodzie (10:1-12) – Błogosławienie dzieci (10:13-16) – O niebezpieczeństwie uzależnienia od bogactw (10:17-27) – O nagrodzie za wyrzeczenie (10:28-31) – Ponowna zapowiedź śmierci i zmartwychwstania (10:32-34) – Prośba Jakuba i Jana o wyróżnione miejsca w Królestwie (10:35-41) – Droga do prawdziwego wywyższenia przez służbę (10:42-45) – Uzdrowienie ślepego Bartymeusza (10:46-52) –

– Wjazd do Jerozolimy (11:1-11) – Przeklęcie drzewa figowego (11:12-14) – Oczyszczenie świątyni (11:15-19) – Uschnięcie drzewa figowego (11:20-21) – Potęga wiary (11:22-26) – Pytanie o pełnomocnictwa Jezusa (11:27-33) – Przypowieść o winnicy (12:1-12) – Pytanie o płacenie rzymskiego podatku (12:13-17) – Pytanie o zmartwychwstanie (12:18-27) – Pytanie o największe przykazanie (12:28-34) – Pytanie Jezusa z Psalmu 110 (12:35-37) – Ostrzeżenie przed nauczonymi w Piśmie (12:38-40) – Wdowi grosz (12:41-44) –

Zbliżając się do Jerozolimy Jezus coraz częściej myśli o czekającym go cierpieniu i śmierci. Zapowiada to uczniom, ale oni na razie nie rozumieją, spodziewając się raczej przejęcia władzy i wywyższenia. Rodzą się wśród nich spory o pozycje i miejsca w Królestwie, domagają się nagrody za swe wyrzeczenia. Jezus zapewne wiele czasu i uczucia poświęca na to, by wyjaśnić swym uczniom istotę jego misji i sens królestwa, które zamierza ustanowić.

Wjazd do Jerozolimy mógł przez moment upewnić uczniów w mniemaniu, że oto teraz zacznie się długo oczekiwane królowanie Mesjasza. Pewnie nie martwił ich nawet sprzeciw duchowych przywódców Izraela. Wiedzieli przecież, że królestwo Mesjasza spotka się z oporem, ale wierzyli zapewne i w to, że ich Mistrz bez trudu pokona ten sprzeciw. Najbardziej znamiennym tematem jednego z ostatnich publicznych wykładów Jezusa jest przypowieść o złych winiarzach, którzy zostaną wytraceni przez Pana, a winnica zostanie przekazana innym gospodarzom.

Boża winnica

Winnica opisana w przypowieści Jezusa ma, podobnie jak ta z Proroctwa Izajasza (Izaj. 5:1-7), trzy wiodące elementy: Płot, wieżę i prasę (w kolejności Izaj. 5:2). Izajasz wyjaśnia, że winnicą jest dom izraelski (Izaj. 5:7). Jego urządzenie w formę winnicy polegało na daniu Tory (płot ogradzający winnicę, instrukcja ograniczająca, ale też chroniąca przed dzikimi zwierzętami ludzkich namiętności i ideologii), zapewnieniu im instytucji proroków (wieża, z której strażnik na bieżąco w imieniu Boga pouczał o sposobie wprowadzenia Tory w życie, przestrzegał przed niebezpieczeństwami, a także strofował postępowanie niegodne winnicy) oraz zarządzeniu instytucji sądu (prasa), który oceniając ludzkie postępowanie jako dobre lub złe, zgodne z Torą lub z nią sprzeczne, tworzył dla potomnych wytyczne wynikające z praktykowania Prawa. Ów system strzeżony zagwarantowany był trzema instytucjami: kapłańską, która strzegła ogrodzenia Tory, prorocką, która sprawowała funkcję wieży, oraz królewską, która roztaczała opiekę nad prasą sądu. Opisany w Biblii trójpodział władzy (5 Mojż. 17-18) znalazł także stosowne odzwierciedlenie w konstrukcji hebrajskiego Pisma Świętego, które składa się z trzech części: Tory, Proroków oraz Pism, które stanowią refleksję wynikającą z doświadczeń w przestrzeganiu Prawa.

Karą, jaka miała spaść na winnicę w przypowieści Jezusa, jest zabicie winiarzy i oddanie winnicy innym gospodarzom. Izajasz mówi jednak także o rozebraniu płotu (Izaj. 5:5). Jeśli płot oznacza Torę, to jej rozebranie może odpowiadać unieważnieniu przymierza przykazań, na mocy którego można było cieszyć się gwarancją błogosławieństwa Bożego, lub ściągnąć na siebie przekleństwo za nieprzestrzeganie przykazań. Najdobitniejszym przejawem usunięcia płotu było zburzenie świątyni w Jerozolimie a przez to uniemożliwienie praktykowania kultu ofiarniczego. Izrael po rozebraniu płotu był bezbronny, narażony na wpływy obcych kultur w poglądach i postępowaniu. Złymi winiarzami byli duchowi przywódcy Izraela czasów Jezusa, którzy chwałę Bożą zagarniali dla siebie uniemożliwiając przez to wypełnianie funkcji winnicy – wydanie wina Bożej nauki dla wszystkich narodów, stworzenie wzoru społecznego bytowania w pokoju.

Wierzący Jezusowi nie tworzą dzisiaj winnicy. Nie żyją w zwartych społecznościach, które mogłyby tworzyć praktykę społecznego życia w pokoju wedle reguł ukazanych przez Boga. Mogą oni jedynie jako pojedyncze krzewy wypracowywać podobny owoc jednak w otoczeniu innych roślin, a z owocu pojedynczego krzewu nie robi się wina. Mimo to umiejętność życia w pokoju z innymi członkami choćby tylko sobotniej czy niedzielnej społeczności, umiejętność współżycia w rodzinie, z sąsiadami, towarzyszami pracy czy nauki, jest najważniejszym owocem, jaki powinna przynieść winna latorośl.

Obserwując materialne i duchowe odradzanie się Izraela wierzymy także, że w niedalekiej przyszłości odrodzony duchowo Izrael w ramach Nowego Przymierza zostanie ponownie urządzony przez Boga w formę winnicy ze wszystkimi jej koniecznymi elementami i oddany nowym gospodarzom, którzy lepiej niż tamci z czasów Jezusa poprowadzą ten naród do oddania owocu chwały Bogu i przyniesienia całej ludzkości wina dobrej praktyki życia w pokoju. Modlimy się, aby jak najprędzej nastał ten błogosławiony czas odrodzenia winnicy i wydania owocu dla całej odrodzonej ludzkości.