Spotkania Prorockie 1991/1Widzenie na czas oznaczony (wstęp do numeru)„Jest to widzenie na czas oznaczony, lecz wypełnienie jego niechybnie nastąpi; a jeśli się opóźnia, ty go oczekuj, bo w krótkim czasie przyjdzie niezawodnie.” (Abakuk 2:3, Biblia Tysiąclecia). Proroctwo Abakuka, jak i pozostałe księgi prorocze Starego Testamentu, jest z całą pewnością księgą historyczną. Częściowe wypełnienie jej widzeń stało się już elementem minionych dziejów Izraela i jego odwiecznych wrogów. Niemniej jednak zacytowane stwierdzenie proroka, odnoszące wypełnienie jego słów do przyszłości, daje podstawy do uznania, że pełna realizacja proroctw zapisanych w tej księdze miała nastąpić dopiero w czasie oznaczonym, w czasie końca. Jeszcze bardziej przekonywujący na to dowód znajdujemy w tłumaczeniu Biblii Poznańskiej, zgodnym chyba w tym miejscu z intencją oryginału: „Widzenie to bowiem ... mówi o końcu i nie zawiedzie”. Nie bez podstawy zatem proroctwo Abakuka stało się tak ważnym elementem pobudzającym Charlesa Taze Russella i jego współpracowników do działania w duchu Teraźniejszej Prawdy. Tytuł wydawanego przez nich czasopisma „Zion's Watch Tower” („Strażnica Syonu”, a raczej przez analogię biblijną – „Baszta straży Syonu”), a także ilustracja wieży strażniczej zdobiąca jego okładkę, nawiązywały do słów proroka Abakuka, po angielsku brzmiących: „I will stand upon my watch, and set me upon the tower” („Na straży swej stać będę i stanę na baszcie” – Abakuk 2:1). Dalsze słowa tego samego fragmentu księgi: „Napisz widzenie, a napisz rzetelnie na tablicach, aby je prędko czytelnik przeczytał”, stały się podstawą do sporządzenia wykresu Planu Wieków, zawierającego krótkie kompendium przekonań C.T.Russella na temat Boskiego Planu zbawienia człowieka. Rysunek ten od razu nabrał cech swoistego graficznego credo wyznawanego przez zapoczątkowany wówczas ruch religijny. Pomijając jednak wspomniane odniesienia, stwierdzić należy, że proroctwo Abakuka nie znalazło zbyt szerokiego i wnikliwego komentarza na łamach czasopisma, które zaczerpnęło z niego swą nazwę. W „Watch Tower” opublikowany został jeden zaledwie artykuł komentujący większe fragmenty tej księgi i usiłujący rozwiązać proroctwo Abakuka w całości. Jeżeli są poza owym wczesnym artykułem jakieś inne wzmianki na temat tego proroctwa, to komentują one jednynie pojedyncze wersety, nie próbując wyjaśnić znaczenia całej, spójnej przecież wizji tajemniczego proroka z Judei. Taki stan rzeczy może być jedną ze wskazówek umożliwiających właściwe zinterpretowanie „widzenia na czas oznaczony”. Skoro ruch, któremu Bóg wyznaczył zadanie otwierania proroctw czasu końca, nie potrafił odczytać pełnej treści tego widzenia, to widocznie zawiera ono odniesienia do wydarzeń, które miały się rozegrać już po zakończeniu osobistej misji Russella i jego bezpośrednich współpracowników. Jednakże ci, którzy nadal uznają Plan Wieków „napisany rzetelnie na tablicach”, publikują wydawnictwa, które posługują się symbolem baszty, a swymi tytułami nawiązują do stwierdzenia proroka: „Na straży swej stać będę i stanę na baszcie”, mają moralny obowiązek kontynuowania rozważań nad proroctwem Abakuka, wyrozumiewania go i ogłaszania innym tego, co widać z wysokości baszty strażniczej. Ponieważ samych siebie także zaliczamy do wspomnianej powyżej grupy, dlatego podejmujemy tematykę proroctwa Abakuka. Naszym celem nie jest jednak powiedzenie ostatniego słowa w tym niełatwym przecież temacie. Zadowoli nas choćby przypomnienie o jego istnieniu i ponowne poddanie go pod dyskusję wszystkich prawdziwych badaczy Pisma Świętego, wszystkich tych, którzy stojąc na baszcie oczekują na Boga odwłaczającego jakby ze swą odpowiedzią, wszystkich, którzy niezachwianie wierzą w spełnienie Widzenie na czas oznaczony – Proroctwo AbakukaForma Proroctwa AbakukaProroctwo Abakuka, jako jedna z niewielu ksiąg biblijnych, posiada konsekwentną konstrukcję formalną. Jest nią dialog pomiędzy prorokiem a Bogiem. W rozmowie tej trzykrotnie wypowiada się prorok, Bóg zaś odpowiada dwukrotnie, rozdzielając swymi mowami modlitwy Abakuka. W taki sposób skonstruowana została pięcioczęściowa forma proroctwa. Pierwsze trzy części, zawarte w wersetach 1:1 – 2:1, służą w pewnym sensie jedynie jako pretekst do wypowiedzenia zasadniczych dla wymowy proroctwa treści, zawartych w drugiej odpowiedzi Boga (2:2-20) oraz w modlitwie Abakuka (3:1-19). Znaczenie liczby pięć dla konstrukcji księgi zwielokrotnione jest przez pięcioczęściową budowę drugiej, ważniejszej wypowiedzi Boga. We fragmencie tym wymienionych jest pięć grzechów wraz z karami, jakie spadną na grzeszników. Pięcioczęściowa forma tej listy podkreślona jest przez użycie słowa "biada” na początku opisu każdego grzechu. Cały ten fragment nazwany jest w proroctwie przypowieścią, przysłowiem albo szyderczą pieśnią (2:6) na temat człowieka opisanego w wersecie 2:5. Część trzecia nosi tytuł: "Modlitwa proroka Abakuka na Sziggionoth”. Słowo hebrajskie "sziggionoth” w polskich bibliach jest rozmaicie tłumaczone. Rację jednak mają chyba ci tłumacze, którzy pozostawili to określenie nie przetłumaczone, skoro użyte jest ono w Biblii tylko dwukrotnie i nie bardzo można być pewnym jego znaczenia. Zresztą Biblia Gdańska również nie tłumaczy tego słowa w tytule Psalmu 7, pisząc po prostu "Syggajon Dawidowe”. Nawet jednak nie przetłumaczone, słowo "sziggionoth” jest jedną z przesłanek sugerujących, aby modlitwę Abakuka zaliczyć do gatunku psalmów. Tym bardziej, że użyte jest tutaj trzykrotnie słowo "selah”, występujące poza proroctwem Abakuka jedynie w Księdze Psalmów. Sela to znak formalny, którego znaczenia nie sposób dzisiaj ustalić nie dysponując żadnymi informacjami na temat praktyki wykonywania psalmów jako utworów muzycznych. Jednakże użyte w modlitwie Abakuka w takim sensie stanowi podstawę do podziału Syggajonu Abakukowego na trzy części. Także treściowe związki Syggajonów Abakukowego i Syggajonu Dawidowego mogą stanowić cenną wskazówkę pomocną w interpretacji proroctwa Abakuka. Rozkład treści proroctwaTytuł proroctwa (1:1) b) zapowiedź kary (1:6-11)3. Druga skarga proroka (1:12-2:1)a) skarga (1:12-17) b) oświadczenie o postawie proroka (2:1)4. Druga odpowiedź Boga (2:2-20)a) wprowadzenie (2:2-6a) b) pięciokrotne biada (2:6b-20)5. Modlitwa Abakuka (3:1-19)a) tytuł (3:1) b) oświadczenie o postawie proroka (3:2)c) wizja objawienia chwały Bożej (3:3-15)d) oświadczenie o postawie proroka (3:16-19a) e) zakończenie modlitwy (3:19b) Pierwsza skarga prorokaChoć Abakuk nie określa wprost, kto jest przedmiotem jego modlitwy, to na podstawie stwierdzenia z wersetu 1:4: "Dlatego naruszony bywa zakon” możemy domyślać się, iż grzesznikami są w tym wypadku Izraelici. Prorok skarży się, że Bóg pozwala na gwałcenie zasad sprawiedliwości. Tłumaczenie Biblii Gdańskiej, sugerujące w wersecie 3, że ostrze niesprawiedliwości wymierzone jest przeciwko prorokowi, nie jest chyba uzasadnione. Nowsze przekłady polskie podają, że prorok jest raczej obserwatorem, niż przedmiotem bezprawia i gwałtu. Pomimo tego brak sprawiedliwości i poszanowania dla Prawa – Tory dotyka go osobiście, a jego skarga wyraża smutek i gniew spowodowany koniecznością obserwowania zła. Nie formułuje on swej modlitwy w sposób ogólny: Dlaczego dopuszczasz, aby działo się bezprawie, zguba i gwałt, lecz "Przeczże dopuszczasz, abym patrzył na nieprawość”. Uczucie umiłowania Prawa jest istotnym powodem wypowiedzenia modlitwy. Jak widać zatem, już w pierwszej skardze osoba proroka i jego postawa odgrywają istotną rolę w kształtowaniu przebiegu treści proroctwa. Pierwszą skargę Abakuka można by nazwać modlitwą o sprawiedliwość. Pierwsza odpowiedź BogaZasadnicza treść Bożej odpowiedzi poprzedzona jest wskazaniem na narody. Boskie postępowanie będzie tak dziwne i nieoczekiwane, że słuchacze opowieści na ten temat nie będą mogli uwierzyć. W odpowiedzi na modlitwę proroka Bóg stwierdza, że wykonawcami Jego gniewu będą Chaldejczycy. W wersetach 6-11 podana jest charakterystyka tego narodu i jego działalności w dziele karania przestępców Prawa Bożego. Chaldejczycy w tym opisie są potężnym narodem, któremu nikt ani nic nie będzie się w stanie przeciwstawić, są okrutni, samowolni ("od niego samego wynijdzie sąd jego"), pyszni, chciwi i szyderczy. Z wersetu 11 zamykającego opis Chaldejczyków wynika, że istotnym przełomem w dziejach tego narodu będzie moment, gdy swe sukcesy przypisze on swemu bogu. (Podawana przez nowsze przekłady myśl, że Chaldejczycy będą ubóstwiać swą siłę, zdaje się być mniej osadzona w kontekście, szczególnie wobec drugiej odpowiedzi Boga zawierającej zarzut bałwochwalstwa.) Takie przekonanie zostało uznane przez Boga za grzech i przewinienie, gdyż, jak można się domyślać, siłą Chaldejczyków było wyłącznie Boskie upoważnienie do wykonania kary. Z podobną oceną spotkali się już wcześniej Assyryjczycy, o czym szerzej pisze prorok Izajasz (Iz 10:5-15), a wypowiedź swą kończy słowami trafnie ujmującymi także grzech Chaldejczyków opisany w proroctwie Abakuka: "Izali się będzie przechwalała siekiera przeciw temu, który nią rąbie?” Porównanie Chaldejczyków do orła spieszącego się do żeru (1:8) znajduje potwierdzenie w proroctwie Ezechiela (17:1-24), a także w Danielowej wizji czterech bestii, z których pierwsza, wyobrażająca chaldejską Babilonię, miała orle skrzydła (Dan 7:4). Druga skarga prorokaW drugiej modlitwie Abakuka zaznacza się wyraźna zmiana postawy proroka. O ile w pierwszej skardze wyraża on gniewne uczucia pod adresem swego narodu, który grzeszy brakiem poszanowania dla Prawa, o tyle tutaj, rozumiejąc zasadę sprawiedliwości, która jest przyczyną kary, prorok boleje nad jej rozmiarem oraz nad okrucieńctwem rózgi Bożej. W drugiej skardze zatem nie sprawiedliwość, ale miłość jest mocą ożywiającą modlitwę Abakuka. Zmiana jego postawy wyraża się także w identyfikowaniu się z karanym narodem. Prorok oświadcza w imieniu narodu: "Myć nie pomrzemy” (1:12), "cobym miał odpowiedzieć po karaniu mojem” (2:1), choć z pierwszej skargi wynika, iż nie był on uczestnikiem grzechu łamania Prawa. Szczególnie zastanawiająca jest wypowiedź druga, która zawiera stwierdzenie, iż Abakuk miał być uczestnikiem karania. W większości przekładów występujące tu hebrajskie słowo "towkachath” przełożone jest jako "skarga”, a nie "karanie”, jak ma BG. Przyczyną tego jest być może pozornie zaskakujące identyfikowanie się proroka z dotkniętym karą narodem. Taka postawa nie jest jednak odosobnionym przypadkiem. Grzechy Izraela wyznawali jako swe własne i inni pororcy, jak na przykład Daniel (Dan 9:4-19). Także treść wersetu 12 potwierdza słuszność tłumaczenia Biblii Gdańskiej. W wersecie tym dwukrotnie użyta jest pierwsza osoba liczby mnogiej: "Myć nie pomrzemy” i "o skało nasza”. Tak więc druga skarga Abakuka jest modlitwą w imieniu narodu, z którym prorok chętnie się tym razem identyfikuje. Jeszcze jednym elementem odzwierciedlającym zmianę postawy Abakuka jest treść wersetu 13. O ile w pierwszej modlitwie Abakuk ubolewa nad tym, że Bóg pozwala na to, aby oczy proroka Pańskiego patrzyły na bezprawie, tak tutaj autor modlitwy koncentruje swą uwagę raczej na istocie Boga, adresata modlitwy: "Czyste są oczy twoje, tak, że na złe patrzeć i bezprawia widzieć nie mogą: przeczżebyś miał patrzeć na czyniących przewrotność?” Przedmiotem skargi jest najprawdopodobniej okrucieństwo i bezbożność Chaldejczyków. Naród ten porównany jest tutaj do rybaka, który przy pomocy wędki, niewodu i sieci wyławia swe ofiary, aby najeść się do syta. Jego grzechem jest także bałwochwalstwo, które wiedzie go do składania ofiar i kadzenia swym narzędziom wojennym – sieci i niewodowi. Drugą skargę Abakuka można by określić mianem modlitwy miłości. Druga skarga Abakuka zakończona jest oświadczeniem o niezwykłej wadze, a wyrażonym słowami: "Na straży swej stać będę, i stanę na baszcie, wyglądając abym obaczył, co będzie Bóg mówił, cobym miał odpowiedzieć po karaniu mojem”. Prorok, w odróżnieniu od postawy zaprezentowanej na początku swej księgi, formułuje swą drugą modlitwę w formie pytań do Boga, a na koniec oświadcza, że stanie wysoko, na straży, aby jak najszybciej usłyszeć odpowiedź Bożą. Będzie czekał na to, co powie Bóg, a także na wskazówki dotyczące tego, jaka miałaby być jego odpowiedź. Taką postwę pokory, miłości i wyczekiwania na głos Boży można by za innymi proroctwami nazwać postawą milczenia. Pan przez proroka Izajasza tak zwracał się do narodu Izraelskiego: "Jeśli się nawrócicie i uspokoicie się, zachowani będziecie; w milczeniu i w nadziei będzie moc wasza" (Iz 30:15). Proces osiągnięcia postawy milczenia i wyczekiwania na głos Boży pokazany jest bardzo dokładnie w Księdze Ijoba. Ijob cierpiał nie dlatego, że przestąpił zasady sprawiedliwości. Celem cierpienia było doświadczenie jego postawy miłości względem Boga. Problem Ijoba znalazł najprecyzyjniejszą ocenę w wypowiedziach Elihu, który wyrzucał Ijobowi stwierdzenie: "Czystym ja bez przestępstwa; niewinnym ja i nie masz we mnie nieprawości” (Ijob 33:9). Takie stanowisko, a także chęć samousprawiedliwienia się przed Bogiem (Ijob 23:3-7), nie były przestąpieniem zasad sprawiedliwości, ale przez Elihu zostało to ocenione jako chlubienie się i mówienie przeciwko Bogu (Ijob 34:37), a jako takie było występkiem przeciwko miłości. Bóg chcąc poprawić postępowanie Ijoba przemawia do niego dwukrotnie. Za pierwszym razem rozpoczyna swą mowę od słów: "Któż to jest, co zaciemnia radę Bożą mowami nieroztropnymi” (Ijob 38:2). Nie jest to dokładny opis grzechu Ijoba, gdyż jego postawa nie jest jeszcze na tyle dojrzała, aby mógł przyjąć Bożą diagnozę. Skutkiem pierwszej mowy Boga jest postawa Ijoba wyrażona w słowach: "Otom lichy, cóż ci mam odpowiedzieć? Rękę moją włożę na usta moje. Mówiłem raz i drugi, ale więcej nie odpowiem i nic więcej nie przydam” (Ijob 39:37-38). Dopiero postawa milczenia umożliwia Ijobowi usłyszenie właściwego zarzutu Boga względem jego postępowania (Ijob 40:1-9). Postawa milczenia, wyrażona przez proroka Abakuka w słowach: "Na straży swej stać będę ... wyglądając, abym obaczył, co Bóg będzie mówił”, daje mu upoważnienie do usłyszenia Bożej oceny grzechu oraz wizji zniszczenia zła. Druga odpowiedź BogaNa początku swej odpowiedzi Bóg upoważnia Abakuka do zapisania widzenia na glinianych tablicach. Oznacza to zapewne, że prorok nie miał być świadkiem wypełnienia się wizji, a tym samym objawione mu słowo musiało być przekazane w formie pisanej przyszłym pokoleniom. Potwierdza to werset następny, w którym Bóg mówi, iż widzenie to wypełni się w oznaczonym czasie w przyszłości. Drugie zdanie wersetu 3 jest różnie tłumaczone w polskich bibliach. Najwłaściwsze jednak zdaje się tłumaczenie Biblii Poznańskiej, które brzmi: "[Widzenie] mówi o końcu”. Werset 4 zdaje się bardziej przystawać do powyższego niż poniższego kontekstu. Jego znaczenie mogłoby być następujące. Człowiek hardy nie będzie w stanie zrozumieć widzenia, które zapisze prorok. Będzie ono zrozumiałe tylko dla tych, którzy staną na straży i osiągną postawę milczenia – "Sprawiedliwy z wiary swej żyć będzie”. Werset 5 stanowi wprowadzenie do zasadniczej oceny grzechu. Wspomniany jest w nim człowiek, którego będzie dotyczyła szydercza pieśń biadania. Charakterystyka owego grzesznika odpowiada charakterystyce Chaldejczyków wyrażonej w pierwszej odpowiedzi Boga. Szczególnym nawiązaniem do działalności tego narodu jest stwierdzenie: "Choćby zgromadził do siebie wszystkie narody”. Jest to zarazem bezpośrednia odpowiedź na modlitwę proroka, w której oburza się on na Chaldejczyków, zagarniających narody siecią. Pierwsze biadaDotyczy tych, którzy pożyczają pieniądze, albo inne dobra materialne w celu ich pomnażania. W wersecie 7 wspomniani są wierzyciele (BW i BT), którzy kiedyś upomną się o swe pożyczone dobra. Z wersetu 8 wynika, że "nieswoje rzeczy” wspomniane w wersecie 6 mogą także pochodzić z łupu wojennego. Karą będzie złupienie tego, który rozmnaża rzeczy nie swoje. Dokonają tego jego wierzycieli i ci, których on sam niegdyś złupił. Drugie biadaDotyczy tych, którzy szukają niegodziwego zysku. Zysk pochodzący z rozmnażania pożyczonych pieniędzy, albo też łupów wojennych zgodny jest z prawem ludzkim, toteż niesłusznie zdaje się też być zgodny i z Prawem Bożym. Zasady takiego zysku były na ogół zawsze i powszechnie akceptowane, choć Bóg ich nie pochwala. Moralna ocena takiego postępowania znajduje swój wyraz w pierwszym biadaniu. Zysk niegodziwy to taki, który nie mieści się nawet w ludzkich prawach. Zysk niegodziwy, czy też jak go dosadniej określa Biblia Gdańska – "szkaradny”, to zysk, którego źródłem jest oszustwo, kradzież, morderstwo i wszelka inna niesprawiedliwość. Powodem wybrania takiej drogi zysku jest łakomstwo, a celem – zabezpieczenie się przed karą albo innym nieszczęściem. Karą dla grzeszników będzie hańba, gdyż każdy kamień i każda belka budowli wzniesionej w celu zabezpieczenia swoich interesów stanie się świadkiem przestępstwa. Trzecie biadaJest groźbą dla tych, którzy budują swe systemy w oparciu o strach i bezprawie. Ogień Bożej kary zniszczy takie systemy. Werset 14 rozpoczynający się od słowa "albowiem” zdaje się podawać sposób niszczenia systemów strachu i bezprawia. Zostaną one zniszczone przez napełnienie ziemi znajomością Pańską. Ludzie, poznawszy raz zasady wolności i sprawiedliwości, sami sprzeciwią się "miastom”, których mury zaprawiane są krwią, a fundamenty nieprawością. Czwarte biadaDosięgnie tych, którzy próbują omamić bliźnich fałszywymi ideologiami, aby sycić oczy ich nagością. Tacy będą musieli wypić kielich z prawicy Bożej, czego skutkiem będzie wielka hańba i zwracanie tego, czym ludzie ci sycili swe ciała przez lata nieprawości. Piąte biadaSkierowane jest przeciwko tym, którzy oddają bałwochwalczą cześć martwym posągom i obrazom. W piątym biadaniu zamiast kary ogłoszone jest wezwanie do całej ziemi, aby umilkła przed Bogiem, który mieszka w kościele swej świętobliwości. Owo milczenie ziemi ma takie samo znaczenie jak omówione powyżej milczenie proroka. Teraz już wszystkie narody muszą zamilknąć, w pokorze oczekując na słowo Boże, które uświadomi im do końca znaczenie ich grzechu przez zastosowanie słusznej kary. Modlitwa AbakukaW wersecie 2 wyrażona jest kolejna zmiana uczuć proroka. W obliczu widzenia, jakie otrzymał odczuwa on strach. Namiętność strachu nie wywołuje jednak chęci oddalenia wyroku Bożego. Wręcz przeciwnie. Już we wstępie prorok wzywa Boga, aby wykonał swe dzieło. Prosi jednak o miłosierdzie w gniewie Wizja objawienia chwały Bożej i walki z grzechem podzielona jest na trzy części. Podział ten podkreślony jest trzykrotnym użyciem słowa "sela”. Występuje ono konsekwentnie jako podkreślenie pierwszego zdania każdej z części. (W związku z tym wydaje się, że werset 13 rozpoczęty został w niewłaściwym miejscu. Zdanie: "Wyszedłeś na wybawienie ludu swego, na wybawienie z pomazańcem twoim” – w.13a – powinno być jeszcze częścią wersetu 12.) Część pierwsza (3:3-8) opisuje ukazanie się Boga i jego przygotowanie do walki. Część druga (3:9-13a) to opis walki Boga, której celem jest wybawienie jego ludu. Część trzecia (3:13b-15) to spojrzenie na sytuację już po zakończeniu bitwy. Pierwsze selaBóg ukazuje się od południa. Jest to kierunek przeciwny do kierunku nadciągania Chaldejczyków. Bóg przybywa, aby walczyć z wrogiem Izraela. Nie przybywa On jednak z Egiptu, ani Fenicji, które też znajdują się na południe od Izraela, lecz z Synaju, od strony Temanu. Bóg przybywa z pustyni. Z wersetu 3 nie wynika jasno, że Bóg i Święty to dwie różne postacie, jednakże w wersecie 13a stwierdzone jest, że Bóg przybywa ze swym pomazańcem. Na tej podstawie można uznać, że Święty to Mesjasz udający się wraz z Bogiem do walki. Atrybutami chwały Bożej są: światło, mór, ogień ("węgle pałające" – BG), a jego krokom towarzyszy wstrząsające narodami i kruszące góry trzęsienie ziemi. Zasadniczymi obiektami Jego gniewu są rzeki i morze. Aby dokonać zniszczenia tych żywiołów, Bóg dosiada koni zaprzężonych do rydwanów. (Ze względu na konsekwencję rozkładu treści nie jest uzasadnione użycie czasu przeszłego w wersecie 8 przy końcu. Właściwsze jest tłumaczenie np. BT: "...Czy na morze – Twoja zaplaczywość, że wsiadasz na swoje konie ...”.) Drugie selaPrzedstawia Boga walczącego. Jego orężem jest łuk i włócznia. Tłumaczenia wersetów 10 i 11 wykazują znaczne różnice, ale najlogiczniejsza wdaje się następująca interpretacja. Pierwszym elmentem bitwy jest rozdzielenie sił wroga przy pomocy rzek. Góry są zniżane, a doliny wywyższane na skutek trzęsienia ziemi. Doprowadza to do zaniknięcia morza, przeciwko któremu skierowany jest gniew Boży. Zaćmienie słońca i księżyca spowodowane jest prawdopodobnie blaskiem strzał Bożych, a szczególnie Jego lśniącej włóczni, która mogłaby znaleźć słuszne porównanie w błyskawicy. W bitwie tej deptana jest ziemia i niszczone narody pogańskie, które wystąpiły do walki przeciwko ludowi Bożemu. Trzecie selaOpisuje skutek bitwy Pańskiej. Potłuczona została głowa domu niezbożnika, a więc zniszczony sam król Chaldejczyków, a fundamenty jego domu zostały zburzone aż do litej skały. Przebity strzałami albo włócznią Pańską został także wódz wojska, które przyciągnęło, aby rozproszyć proroka i jego naród. Ostatecznego zwycięstwa dokonały wozy konnicy Pańskiej ciągnące przez morze. Zdanie to nawiązuje do ostatniego stwierdzenia z opisu przygotowań do bitwy (3:8). Zakończenie modlitwyW wersecie 16 prorok jeszcze raz powtarza, że wizja kary, która ma spaść na narody będące wykonawcami gniewu Bożego nad Izraelem, wzbudziła w nim wielki strach. Jednakże przy końcu modlitwy uczucie strachu zamienia się w radość, która nie opuści proroka nawet wobec braku widocznych objawów łaski Bożej. Radość i wiara w Boga są siłą pozwalającą stąpać po wysokich miejscach – rozumieć trudne do zrozumienia drogi postępowania Bożego. Na podstawie ostatnich zdań Syggajonu Abakukowego, ostatnią modlitwę proroka można by nazwać modlitwą wiary albo modlitwą mocy. PodsumowanieW rozwoju treści Księgi Abakuka niezwykle istotną rolę odgrywa postawa proroka, który jest nie tylko przekazicielem słowa Pańskiego, ale swymi uczuciami wyznacza drogę do otrzymania wizji. Droga ta wiedzie od poczucia sprawiedliwości przez miłość do pokornego milczenia. Otrzymanie wizji wzbudza strach, który jednak dzięki potędze wiary zamienia się w radość ze zrozumienia dróg Bożych. Początkowa postawa proroka, domagającego się kary dla łamiących Prawo, w zaskakujący sposób doprowadza go do stwierdzenia, iż sam stał się uczestnikiem karania. Jego postawa milczenia staje się w odpowiedzi Boga wzorem dla całej ziemi, która także musi umilknąć – zaprzestać usprawiedliwiania swych grzechów i poszukiwania własnej drogi zbawienia – aby usłyszeć i zrozumieć Boską diagnozę i receptę. Na kanwie rozwoju moralnego proroka przedstawiony jest Boski punkt widzenia na grzech ziemi przed dniem Pańskim oraz sposób jego zniszczenia. Jeszcze raz jednak należy podkreślić, że tak pojedynczy ludzie, jak i całe narody czy systemy, chcąc stać się odbiorcami widzenia i związanego z nim błogosławieństwa, muszą przejść drogę, wyznaczoną przez proroka Abakuka jego modlitwami sprawiedliwości, miłości i mocy. Czas powstania Księgi AbakukaProroctwo Abakuka zawiera niezwykle mało informacji, które pozwalałyby określić czas powstania tej księgi albo zidentyfikować osobę proroka. Także inne księgi Biblii nie zawierają takich informacji. Jedynie apokryficzna legenda o smoku i Danielu wspomina o proroku imieniem Abakuk, który działał w Judei w tym samym czasie, co Daniel w Babilonii (zob. Biblia Tysiąclecia, Dan 14:33-39). Wzmianka ta nie może być jednak uznana za źródło historyczne. A oto analiza kilku miejsc zawierających wskazówki pozwalające określić czas powstania Księgi. Z wersetu 1:6 wynika, że wykorzystanie potęgi chaldejskiej w celu ukarania narodu izraelskiego jest jeszcze kwestią przyszłości. Można się więc domyślać, że słowa te zostały napisane przed 11 rokiem Sedekijasza (być może nawet przed 4 rokiem Joakima, kiedy to prorok Jeremiasz ogłosił, że z wyroku Bożego Nabuchodonozor będzie panem całego ówczesnego świata – por. Jer 27:1, 25:1,11). Treść skargi zawartej w wersetach 1:12-17 daje podstawy, aby uznać, że została ona wypowiedziana w czasie, gdy trwało już karanie Izraela. Jeżeli mowa jest tutaj o Chaldejczykach, to wynika stąd, iż wspomniany fragment Księgi Abakuba powstał nie wcześniej jak w 4 roku Joakima, a może nawet po upadku Sedekijasza po 11 latach panowania. Z treści wersetów 2:3 i 3:2,16 wynika, że wyrok na historycznym państwie Chaldejczyków nie został wykonany przed zakończeniem spisywania słów proroctwa. A zatem powstało ono nie później jak w 538 r.p.n.e. Na podstawie tych przesłanek za prawdopodobny czas powstania księgi można uznać przełomowy okres zmagań o dominację w ówczesnym świecie pomiędzy wielkimi mocarstwami Assyrii i Egiptu z jednej, a chaldejskiej Babilonii z drugiej strony. (Daniel Kaleta) |